• 
• Rogowski po zapaleniu płuc zacznie powoli odzyskiwać siły… A gdy jej mąż odmówi poddania się kontrolnym badaniom, Maria ostro ruszy do akcji! Po kolejnej kłótni Rogowska postawi sprawę jasno: - Jeśli nie pojedziesz na badania, nie odezwę się do ciebie już ani słowem! A Barbara wcale zięcia nie uspokoi. - Artur… Możesz mnie posłuchać lub nie, ale dobrze znam swoją córkę... I wiem, kiedy jest gotowa ustąpić... Tym razem na to nie licz!

• 
• Z kolei Franka odkryje w końcu, że okradła ją Iga – rozpoznając dziewczynę na nagraniu z jednego z hoteli. Szczęśliwie, tego samego dnia złodziejkę spotka przypadkiem Maria – w galerii handlowej. I dzięki temu oszustka zostanie w finale zatrzymana, właśnie przez Rogowską oraz Kingę. - Trzymaj ją, dzwonię na policję! - Trzymam! Mamo, jesteś wielka! Gdy dziewczyna wpadnie w jej ręce, Zduńska z trudem zapanuje nad emocjami.

• 
• - Spokój! Bo nie ręczę za siebie! Okradłaś ludzi, którzy ci zaufali, okazali ci tyle serca... (…) Włamałaś się do ich domu, ukradłaś pieniądze, paszport, brałaś na Frankę pożyczki… Myślałaś, że ujdzie ci to na sucho?! Iga o przeprosinach jednak nawet nie pomyśli. - Niczego mi nie udowodnicie!(…) Niczego nie żałuję! Gdybym mogła, zrobiłabym to jeszcze raz! A wtedy do akcji znów wkroczy Maria… i dobry humor złodziejki nagle zniknie. - Kotku, właśnie się do wszystkiego przyznałaś… A ja to nagrałam!

• 
• Na tym problemy Franki i Pawła jednak się nie skończą... bo tego samego dnia Zduńska wykona kolejny test ciążowy i widząc wynik, będzie naprawdę załamana. Czy marzenie dziewczyny o dziecku może jeszcze się spełnić?

• 
• Tymczasem Dima w premierowym odcinku napisze do Magdy list, w którym… wyzna przyjaciółce miłość! - „Kiedy byłem w Siedlisku, nie zdobyłem się na odwagę, żeby wyznać Ci, co naprawdę do Ciebie czuję. Ale teraz, gdy jesteś daleko i może już nigdy się nie zobaczymy… Wiem, że i tak nie mam żadnych szans, ale muszę spróbować... Nie chciałem tego, żeby tak się stało, przysięgam, ale kocham Cię, Magda. Ja… zakochałem się w Tobie do zatracenia… ”

• 
• Pechowo, słowa Ukraińca jako pierwszy pozna jednak Andrzej… I w efekcie Budzyńskich czeka poważna rozmowa.

• 
• - Najchętniej udawałabym, że tego listu w ogóle nie było… Jestem wściekła na Dimę, bo to jeszcze bardziej wszystko komplikuje! Jakby do tej pory nie było wystarczająco trudno… - A ja go nawet rozumiem... Musiał spróbować. Na jego miejscu pewnie zrobiłbym to samo. Ale gdy przeczytałem ten list… przez moment byłem gotów Dimę zabić.

• 
• - Sama myśl, że ktoś mógłby mi cię zabrać, że mógłbym cię stracić… Jaką odpowiedź Dima dostanie tego dnia od "ukochanej"? Ciekawych zapraszamy do TVP 2!